Agresja wobec ratownika medycznego w Przecławiu!
Nocna interwencja pogotowia w Przecławiu obnażyła brutalne i nieodpowiednie zachowanie jednego z naszych mieszkańców, który zaatakował ratownika medycznego podczas interwencji. Skandaliczny incydent miał miejsce, gdy 42-letni mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, wezwał karetkę na pomoc po tym, jak zranił się w nogę. Sytuacja jednak wymknęła się spod kontroli z powodu nieodpowiedniego zachowania tego pacjenta i naruszenia zasad współpracy z ratownikami.
Według informacji podanych przez rzeczniczkę prasową Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, Paulinę Heigel, mężczyzna zawiadomił służby ratunkowe po północy, przyznając się do spożycia alkoholu i upadku na szkło, co spowodowało zranienie w okolicach nogi. Ratownicy w sposób profesjonalny i zgodny z protokołem podjęli akcję interwencyjną. Niestety, sytuacja szybko się zaogniła. Sprawca, niezadowolony z tego, że ratownicy zabronili mu zapalić papierosa, wpadł w gniew i agresję.
reklama
Relację z dzisiejszego zdarzenia potwierdza rzecznik prasowy Policji. Dziś w nocy, około godziny 1:00, policjanci z Komisariatu Policji w Policach, udali się do Przecławia w celu udzielenia pomocy dla załogi ratownictwa medycznego, w związku z awanturującym się mężczyzną - mówi młodszy aspirant Anna Kaźmierczak. Na miejscu okazało się że osoba zachowywała się agresywnie i doszło do szamotaniny pomiędzy ratownikami a mężczyzną. Wcześniej mężczyzna ten uderzał pięścią ratowników. W wyniku uderzeń, jeden z ratowników doznał urazu nogi.
reklama
Poszkodowany ratownik trafił do szpitala i niewykluczone, że będzie operowany. Obecnie na dłuższy czas jest wyłączony z pracy i będzie przebywał na zwolnieniu lekarskim. Należy pamiętać, że lekarze i ratownicy medyczni podlegają podczas swojej pracy takiej samej ochronie prawnej jak funkcjonariusze publiczni. Za znieważenie lub naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku brutalnego ataku nawet do 10 lat więzienia.
reklama
Mężczyzna, który wzywał pogotowanie, ostatecznie został przewieziony do szpitala. Przeciwko niemu będzie prowadzone postępowanie karne z artykułu 222 kodeksu karnego, czyli za napaść na funkcjonariusza publicznego - dodaje na koniec A. Kaźmierczak
/zdjęcie przykładowe z osiedla w Warzymicach/
