Rozrasta się wiejskie podwórko w przygranicznym Bobolinie. Oprócz kucyków, pawi, bażantów, lisa czy wiewiórek pojawiły się dwie alpaki. Zwierzęta są wyjątkowo łagodne i zapraszają do wspólnych spacerów po okolicy. Mają już także swoje "gangsterskie" imiona - Don Vito i Luigi Corleone.

Właściciele obecnego gospodarstwa wyprowadzili się z miasta na wieś kilkanaście lat temu. Przeprowadzając się chciałam stworzyć dla swojej rodziny kawałek nieba, uwielbiamy naturę, uwielbiamy zwierzęta. Nasze gospodarstwo powstało z miłości do zwierząt - mówi Kinga Modrzejewska z Bobolina - szczególnie tych, które mają złe warunki w gospodarstwie, albo groziło im trafienie do rzeźni.

W gospodarstwie można spotkać krowę, kucyki, świnkę angielkę, pawie, kury, wiewiórki, papugi królewskie a nawet lisy. Z pierwszym lisem było tak, że poprzednią właścicielkę chyba przerosło zadanie chowania lisa, bo to jest przecież zwierz dziki i dlatego jest ostatecznie u nas - mówi właścicielka. Mamy też liska "dzieciaka-rudego" przywiezionego z Dzikiej Ostoi, który ma złamaną łapkę i nie może wrócić do lasu. Po części jesteśmy też lecznicą, moja córka jest technikiem weterynarii .

  reklama

Jednak obecnie największą atrakcją są w gospodarstwie alpaki. Posiadanie ich zawsze było marzeniem właścicieli "wiejskiego podwórka" jednak przez wiele lat nie było ich stać na zakup tych zwierząt. Działalność, która prowadzą nie jest wysoko dochodowa, ale wkońcu się udało zebrać środki. Zwierzęta pochodzą od hodowcy w Warszawie. Uważam, że to jest najlepsze zwierzątko do terapii. Moja córka zaczyna kurs alpako-terapii aby pomóc później dzieciom z różnymi chorobami, m.in. autyzmem.- dodaje na koniec K. Modrzejewska.

  reklama

Właściciele od lat angażują się w wiele akcji charytatywnych oraz edukacyjnych. Po sezonie letnim, jeżdżą po szkołach z dogoterapią oraz pokazami jak zachować się kiedy pies niespodziewanie podbiegnie do dziecka. Podczas pokazów zbierają karmę, którą przekazują do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.

Wiejskie Podwórko z Bobolina prowadzi także aktywnie fanpejdż na fejsbuku pod nazwą "Alpakowy Gaj - Wiejskie Podwórko - spacery i alpakoterapia" za pośrednictwem, którego można się na bieżąco dowiedzieć co słychać u zwierząt oraz umówić się na odwiedziny.