Na miłość nigdy nie jest za późno.

milosc nie liczy latW miniony weekend na ślubnym kobiercu w Stobnie stanęli Jadwiga i Stanisław. Sakramentalne TAK powiedzieli przez Bogiem, chociaż panna młoda jest już po siedemdziesiątce a pan młody liczy ponad osiemdziesiąt wiosen. Niektórzy z mieszkańców się dziwią a inni usmiechają. A im nie brakuje miłości i energi, którą mogliby obdzielić niejedne znacznie młodsze małżeństwo. Jak mówią wspólnie - miłość nie liczy lat.

 

 

Mieszkają w Stobnie już prawie dwadzieścia lat. Jadzia to wulkan energi - mówi jeden z gości weselnych. Jest bardzo aktywna, śpiewa z nami z grupie "Retro", która działa przy świetlicy w Stobnie. Chodzi także na różne zajęcia, które sa organizowane we wsi. Są niezwykle aktywni - Stasiu ma 87 lat a Jadzia 76 lat. Ale nie przejmujmy się tym wiekiem - na miłość nigdy nie jest za późno.

Męża poznałam na baletach - mówi p. Jadwiga. To był dancing w Szczecinie. Szesnaście lat temu. I szesnaście lat jesteśmy ze sobą. Jak podkreślają licznie goście pan Stanisław to super tancerz i to chyba dzięki umiejętnościom tanecznym zdobył serce swojej wybranki. Dziś przyszła pora na zalegalizowanie związku przed Panem Bogiem. Ślubu udzielono im w zabytkowym, pieknym kościele w Stobnie. Na weselu zorganizowanym w świetlicy środowiskowej bawili się wspólnie wraz z dziećmi i wnukami. Przygotowano także muzykę bo, wiadomo Pan Stanisław to król parkietu.

Młodej parze życzmy... 200lat!

DSC05341.JPG DSC05343.JPG DSC05344.JPG

DSC05347.JPG DSC05348.JPG DSC05355.JPG