O zajętych miejscach parkingowych oraz o trudnościach w parkowaniu pisaliśmy wielokrotnie. Strażnikom gminnym w ostatnich dwóch latach walka z nimi idzie dość słabo. Do pomocy mieszkańcy zaczęli wzywać także policję. Jednak to co zaszło na parkingu pod byłym gimnazjum w piątkowe popołudnie, jest kompletnie niezrozumiałe dla mieszkańców.

Chodziło nam o tego chryslera, co stał na tym pierwszym miejscu parkingowym, tuż przy gimnazjum - mówią mieszkańcy. Jak zapewniają auto blokowało miejsce parkingowe przez ostatnie cztery lata. Sam parking porósł wysoko trawą i to jest już dowód na to, że auto nie było użytkowane o bardzo dawna.

reklama

Zabrali jednego szrota, ale zostawili dwa nowe - piszą mieszkańcy bloku 27 w Przecławiu. Czyli w bilansie zamiast jednego wraka mamy po oknami dwa. W wyniku interwencji policji i lawet w piątkowe popołudnie pod byłym gimnazjum zabrano jednego starego chryslera. Ale na lawecie przywieziono dwa "nowe" szroty.

Jeden ten popielatym który nie ma okna - pokazuje na zdjęciach p. Krzysztof. A ten drugi to opel, który stoi teraz na zatoczce do autobusów. To nasze nowe nabytki. Wcześniej został na lince przyciągnięty, bo już nie jest na chodzie. Ten co teraz stoi w zatoczce autobusowej. Próbowałem się skontaktować z policją ale nie mogłem się dodzwonić do konkretnej osoby w tej sprawie.

  reklama

Redakcja portalu skontaktowała się już z rzeczniczką prasową policji w Policach z prośbą o komentarz do piątkowej akcji. Czekamy na wyjaśnienia, które opublikujemy w treści artykułu poniżej.

Whatsapp