W naszej okolicy jest przedszkole i szkoła inne niż wszystkie !

fale-Wywiad z okazji 6. rocznicy powstania przedszkola FALE i jedynych w naszym regionie szkół zróżnicowanych ze względu na płeć.

 

 

 

 

 

 

Rozmowa z Dyrektorką Przedszkola i Szkoły Podstawowej FALE w Przylepie - Karoliną Baumert.

 

Fundacja Edukacji Rodzinnej, dawniej Fundacja STERNIK – SZCZECIN świętuje szóstą rocznicę oficjalnego otwarcia pierwszej placówki w naszym regionie – Przedszkola Fale. Dziś funkcjonują też dwie szkoły podstawowe. Podsumowując ten czas – co zostało dokonane do tej pory i dzięki komu marzenia grupy rodziców mogły stać się rzeczywistością?

Wszelkie działania, które do tej pory zrealizowaliśmy, były możliwe dzięki determinacji rodziców-inicjatorów, którzy swoją wizją edukacyjną zafascynowali swoich przyjaciół i ludzi dobrej woli. Wspólne zrozumienie wartości miejsca, które współtworzymy, z niespotykanym w rejonie modelem edukacyjnym, z kadrą pedagogiczną o bardzo wysokich kompetencjach, pozwoliło założyć placówki, do których uczęszcza obecnie ponad 150 dzieci ze 110 rodzin, a zainteresowanie ciągle rośnie. Niewątpliwie dużym wyzwaniem było dla nas wybudowane nowoczesnego budynku, w którym obecnie mieści się przedszkole i szkoły podstawowe - osobno dla dziewcząt i chłopców. Doskonałe warunki lokalowe stwarzają zaplecze do realizacji naszych celów.

 

 

Określają Państwo swoje placówki mianem „rodzinne”. Co to w praktyce oznacza?

Oznacza to, że nasze szkoły są odwzorowaniem wartości i zasad wyznawanych w domu rodzinnym. Jest to możliwe dzięki ścisłej współpracy między rodziną a przedszkolem czy szkołą. Zrezygnowaliśmy z wywiadówek na korzyść indywidualnych spotkań z opiekunem. Wspólnie z Rodzicami opracowujemy indywidualny program wychowawczy i na bieżąco analizujemy postępy edukacyjne dziecka.
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że przedszkole i szkoły założyli sami Rodzice. Oni też kierują jej działaniami z ramienia Zarządu Fundacji jako wolontariusze. Ci z nas, którzy mieli odpowiednie przygotowanie merytoryczne i doświadczenie, zostali pracownikami placówek. Nawet stołówkę oddaliśmy pod opiekę firmy kierowanej przez jedną z naszych Rodzin. Zapraszamy dorosłych nieustannie do włączania się w działalność szkół. Wszystko po to, by dać dzieciom to co najcenniejsze - nasz czas i uwagę.
 
Czyli rodzice, którzy oddają dzieci pod opiekę pracujących w placówkach wychowawców, nie mogą liczyć na „święty spokój” realizując rodzicielstwo „weekendowe”?!

Rodzice, którzy decydują się na dzielenie z nami swojego powołania, nie mogą liczyć na to, że nasze przedszkole czy szkoła przejmą na siebie całą odpowiedzialność za kształtowanie młodego człowieka. Faktycznie stajemy się partnerami i to nasza ścisła współpraca z Rodziną daje dziecku poczucie bezpieczeństwa i spójności otaczającego go świata. Wychodzimy ponad zwykłą organizację zajęć szkolnych. Dorosłym oferujemy spotkania z ekspertami, warsztaty, wyjazdy integracyjne. Wszystko po to, aby to nie szkoła, a właśnie dom rodzinny, był najlepszym miejscem rozwoju dla dziecka, Dzięki takiemu podejściu i Rodzice bardziej świadomie podchodzą do swojej roli – pierwszych i najważniejszych wychowawców.
 
Swój program realizujecie z rodzinami już od poziomu przedszkola. Co sprawia, że rodzice decydują się z Wami współpracować? Co motywuje tych, którzy aby dotrzeć do placówki pokonują nawet kilkadziesiąt kilometrów dziennie?

Sami ich o to pytamy! Najczęściej słyszymy, że spójność wyznawanych wartości, wyjątkowa troska o dobro dziecka, spersonalizowane podejście traktujące każdą osobę jako jedyną i niepowtarzalną, a także rodzinna atmosfera są głównymi czynnikami, które wpływają na ich decyzję. Rodzice, którzy podejmują się współpracy z nami, wiedzą czego chcą – zależy im na tym, aby dzieci były dobrze uformowane i wyedukowane, a w tym miejscu mają szansę osiągnąć swoje cele.
 
Podejście, o którym Pani mówi musi być dość kosztowne w realizacji. Jak wysokie czesne płacą w Państwa placówkach rodzice za to, że ich dziecko może być otoczone taką troską?

Nie mamy cennika. Naszym celem jest zgromadzenie w szkołach Rodzin, które chcą z nami realizować ten model, bez względu na swoją sytuację materialną. W procesie rekrutacyjnym Rodzice poznają dokładnie nasze standardy oraz plany. Do nich należy decyzja, na ile mogą się zaangażować finansowo. Warto zaznaczyć, że najważniejszym warunkiem przyłączenia się do naszej inicjatywy jest utożsamianie się z proponowanym modelem edukacyjnym, a nie poziom statusu majątkowego poszczególnych rodzin.
 
To, co najbardziej rzuca się w oczy w Państwa ofercie edukacyjnej, to podział ze względu na płeć od poziomu szkoły podstawowej. Czy taki model nie jest powrotem do średniowiecza? Skąd w XXI wieku taki pomysł?

Zróżnicowanie dzieci szkolnych ze względu na płeć jest "stare jak świat" i jednocześnie bardzo nowoczesne. Obecnie taki podział zyskuje coraz większą popularność w wielu krajach, m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie na ten model decydują się również niektóre z placówek publicznych. Kiedyś wszystkie szkoły były takie i wydaje się, że rodzice mieli wówczas mniej problemów z wychowaniem dzieci. Doświadczenia pokazują, że szkoły zróżnicowane lepiej uwzględniają naturę dzieci, bo jest w nich łatwiej odpowiadać na odmienną dynamikę rozwoju psychofizycznego danej płci. Naturalne różnice miedzy dziewczynkami i chłopcami wpływają na odmienny sposób przyswajania przez nich wiedzy, pracę w grupie, wzajemną komunikację.
 
Rozumiem, jednak zastanawiam się, czy dziewczynki i chłopcy, którzy obcują wyłącznie z dziećmi tej samej płci, będą w stanie nawiązywać normalne relacje z innymi dziećmi, bez tego podziału poza szkołą?

Dawniej, gdy szkoły zróżnicowane stanowiły normę, było więcej stabilnych małżeństw i mniej niewłaściwych zachowań w relacji kobiety-mężczyźni. Warto porozmawiać o tym ze swoimi rodzicami, czy babciami i dziadkami. Poza tym dowiedziono, że dzieci uczą się stosunków damsko-męskich przede wszystkim od swoich rodziców.
Pamiętajmy, że w szkole dzieci spędzają tylko ok. 25 % swojego czasu. To idealna okazja, by bez rozproszeń skupić się na nauce. W pozostałe 75 % czasu (popołudnia, weekendy, wakacje) mają kontakt ze swoim rodzeństwem, rodzinami, koleżankami i kolegami z sąsiedztwa.
 
Czy taki model kształcenia ma również odzwierciedlenie w wynikach nauki?

Badania i ponad 50-letnie doświadczenie międzynarodowe pokazują, że zdecydowanie tak. W tego typu szkołach łatwiej jest się skoncentrować na tym, co jest naszym głównym zadaniem – tzn. na nauce. Po drugie można dostosować sposób przekazu treści wychowawczo-dydaktycznych do dość precyzyjnie określonego odbiorcy. W takich szkołach chłopcy chętniej uczą się przedmiotów humanistycznych i artystycznych, dziewczynki częściej osiągają dobre wyniki z przedmiotów ścisłych i łatwiej motywują się do uprawiania sportu. Podkreślam to, gdyż stereotypowe podejście zakłada coś zupełnie odwrotnego.
Uczennice i uczniowie naszych młodziutkich, bo niespełna dwuletnich szkół „Fale” i „Nawigator” znaleźli się w czołówce wyników testu wałbrzyskiego. Chłopcy ze szkoły „Nawigator” wykazali się dużą wiedzą podczas ogólnopolskiego konkursu „Alfik”, zarówno w obszarze matematycznym, jak i humanistycznym. Dziewczynki z „Fal” w systematycznym diagnozowaniu poziomu umiejętności osiągają wysokie wyniki. Są wśród nich uczennice wyróżnione w ogólnopolskim konkursie „Kangurek”, a także laureatki trzeciego miejsca w szczecińskim konkursie inscenizacji angielskojęzycznych. W szkołach zróżnicowanych na płeć nie ma mowy o utrwalaniu stereotypów, wzbudzaniu niezdrowej konkurencji i popisywaniu się. To miejsce, w którym dzieci mają warunki, by skupić się na nauce, doskonalić umiejętności życiowe i nawiązywać bezcenne przyjaźnie na całe życie.
 
Każda rocznica zmusza do refleksji nad przyszłością. Jakie są Państwa plany odnośnie dalszej rozbudowy przedsięwzięcia?

Nasz budynek w szybkim tempie zapełnia się nowymi dziećmi. Trwa obecnie nabór do szkół i przedszkola. Obserwując duże zainteresowanie naszą ideą, rozpoczęliśmy prace nad rozbudową obecnych pomieszczeń i budową kolejnych obiektów – osobnego budynku dla szkoły, hali gimnastycznej oraz własnego boiska. W najbliższym czasie powstanie koncepcja zabudowy terenu w infrastrukturę potrzebną do prowadzenia zespołu placówek dla dziewcząt, chłopców oraz przedszkola. Naszą wizją jest taki rozwój przedsięwzięcia, aby zapewnić dzieciom możliwość edukacji od przedszkola do matury. Mamy dużą szansę powodzenia, ponieważ coraz więcej ludzi rozumie, że przyszłość naszego świata zależy od mądrości i wrażliwości sumień młodego pokolenia.
 
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w realizacji zamierzonych celów.

Dziękuję bardzo.
 
 
Więcej informacji na stronach: www.fale.edu.pl oraz www.nawigator.edu.pl
Zapraszamy na Dni Otwarte placówek od 10:00 do 12:00:
marzec: 26.03 (środa)
kwiecień: 5.04 (sobota), 24.04 (czwartek)
maj: 14.05 (środa), 24.05 (sobota)
czerwiec: 11.06 (środa)
 
Istnieje również możliwość spotkania indywidualnego:
91 454 00 70 (przedszkole/szkoła dla dziewcząt)
91 311 77 11 (szkoła dla chłopców)