Pierwszy felieton w siódme urodziny.

felieton pierwszyWłaśnie mijają kolejne urodziny portalu przeclaw24.pl. Pierwszy artykuł dotyczący historii Przecławia ukazał się pod koniec czerwca 2010. Miał dotąd ponad 20.000 odsłon. Siedem lat minęło jak z bicza strzelił. Lokalna strona www doczekała się  ośmiu milionów odsłon oraz stałego i licznego grona czytelników. Do tej chwili na portalu pojawiło się dokładnie 1499 artykułów na temat naszych okolic, wydarzeń, historii czy problemów.  Bardzo rzadko wyrażałem osobiste zdanie na temat spraw, dotyczących naszej małej społeczności. Teraz to się zmieni. Od dziś pojawi się na naszej stronie nowa rubryka - felietony. Ten jest  pierwszy.

 

 

felieton smoliczUprzejmie donoszę...

Praca na rzecz lokalnej społeczności daje wiele satysfakcji. Przez ostatnie lata na swojej drodze spotkałem wielu zakręconych ludzi, którzy na różne sposoby starali się pomóc chorym dzieciom czy głodnym zwierzętom. Różnego rodzaju akcje czy inicjatywy organizowane w profesjonalny czy amatorski sposób, dawały czasem zaskakujące efekty. Pamiętam jak kilkuletnia Ola wraz z koleżanką i rodzicami w jeden weekend zebrały w Biedronce prawie tonę karmy dla psów i kotów. Byłem zszokowany, kiedy podstawione pod sklep auto Renaty, aż siadło na resorach i ledwo dojechało z tym szczególnym ładunkiem do schroniska dla zwierząt.

Kiedyś Paweł z Będargowa powiedział, że chce z Gośką z Barnisławia pomóc chorej Patrycji. Zapytałem - co już macie i co załatwiliście ? Odpowiedział szczerze, że niewiele. Po prostu zadzwonił do mnie i zaprosił do pomocy. To był pomysł na turniej piłkarski. Trzeba było pozyskać sponsorów, przygotować licytację. Ja miałem zrobić plakaty, popytać kilka firm i organizacji, czy coś się da załatwić. Impreza "Gramy - Pomagamy" wyszła wspaniale i ostatecznie doczekała się kilku edycji.

Takie oddolne działania i sukcesy uskrzydlały. „Bieg Patriotyczny” zaproponowany przez maratończyka Grześka, czy „Biała Sobota”, którą rozkręciły Dorota z Gośką, wpisały się na stałe do kalendarza lokalnych wydarzeń. Problem w tym, że radość jednych, rodzi niezdrową zazdrość drugich.

Niedawno spotkałem na osiedlu panią, która powiadomiła mnie, że dostała wezwanie na komendę w Policach w sprawie... „Białej Soboty”.  Bo oto szefowa nowo powstałego stowarzyszenia, „uprzejmie doniosła” do prokuratury, że w 2012 roku podczas „Białej Soboty”, prowadzona była „nielegalna” sprzedaż ciasta. Kawiarenkę zorganizowała wtedy Rada Rodziców, a ciasta na nią upiekli i przynieśli również członkowie stowarzyszenia KPGK. Zebrane pieniądze, przeznaczone zostały na cel charytatywny. I to było to  przestępstwo, które należy ścigać z urzędu.

Tych uprzejmych donosów jest znacznie więcej. Lokalny przedsiębiorca Dariusz, wydawca „Jakubowskiego” Punktu Widzenia wespół z prezes Anną ze Smolęcina, poskarżyli się, że organizatorom ubiegłorocznych Mikołajek dla dzieci z całej gminy, bezpłatnie użyczono sali gimnastycznej w Przecławiu. Imprezę zorganizowało stowarzyszenie Klub Przyjaciół Gminy Kołbaskowo. Sam byłem mocno zaangażowany w realizację tej akcji i wiem ile czasu, pieniędzy i pracy nas to kosztowało. Nagrodą były uśmiechnięte buzie trzystu dzieciaków. O tym, że impreza odbyła się pod patronatem wójta i jako taka, formalnie zwolniona była z opłat za salę gimnastyczną, donoszący już nie donieśli.

Był też donos na akcję „Zakusy na krokusy”. Że bezprawie, że niegospodarność że… Szkoda gadać. Po wakacjach zaplanowane jest kolejne, trzecie sadzenie.  Panie Darku, może pan spać spokojnie. Pod Dworskim krokusów na pewno tym razem nie zasadzimy. Ma pan jak w banku! Tak jak mianowani przez pana prezesi i redaktorzy, mają jak w banku, że podczas „Białej Soboty” przebadać się będą mogli poza wszelką kolejnością. Na pewno im to nie zaszkodzi, a byłoby dobrze, gdyby pomogło. Nadzieję trzeba mieć!