Zaskakująco niskie ceny paliw.
Ceny paliw na stacjach w gminie Kołbaskowo są rekordowo nisko. Pomimo znacznej podwyżki ceny baryłki na giełdach światowych oraz osłabienia złotego - ceny benzyny i ropy na stacjach paliw zbliżają się do poziomu 6 zł za litr. Kierowcy przecierają oczy ze zdumienia a analitycy rynku paliw ostrzegają, że to ręczne zaniżanie cen i wykorzystywanie rezerw strategicznych skończy się... zaraz po wyborach.
Zaniżanie cen w hurcie sprawiło, że paliwo na stacjach jest rekordowo tanie. Drożejąca ropa oraz osłabiający się złoty, który po decyzji RPP znacząco stracił na wartości, nie przekładają się na wzrost cen. Litr diesla kosztuje obecnie ok. 6,15 zł (w Czechach – 7,2 zł, na Słowacji – 7,6 zł, a zaraz za naszą granicą w Niemczech – 8,3 zł)
Ceny paliw w Polsce na niektórych stacjach benzynowych mogą w najbliższych dniach spaść nawet poniżej 6 zł za litr - mówią eksperci BM Reflexu. Jednocześnie potwierdzają, że od dwóch tygodni są to najniższe obecnie ceny paliw w całej Europie.
reklama
Problem z nabyciem hurtowych ilości paliw po zaniżonej cenie mają lokalne małe stacje benzynowe. Te ceny są "z kapelusza" - mówi jeden z właścicieli prywatnej stacji benzynowej - w hurcie drożej niż w detalu. Nasz rozmówca wyjaśnia, że cena oleju napędowego w hurcie to obecnie 6,80-6,85 zł za litr. Z minimalną marżą na stacji powinien mieć zatem cenę lekko powyżej 7 zł. Ale na Orlenie olej napędowy jest sprzedawany o 90 groszy taniej.
Dochodzi do paranoi, że wszystkie firmowe ciężarówki, czy autobusy miejskie jadą tankować na stację Orlenu. - Przecież nie możemy dopłacać do sprzedawanego paliwa - dodaje na koniec nasz rozmówca.
reklama
Sytuacje na rynku paliw komentuje Prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Poinformował, że miejskie autobusy zamiast w zajezdni tankują właśnie na jednej ze stacji Orlenu, bo cena hurtowa paliwa jest wyższa niż na stacjach paliw. Zaznaczył, że tanie paliwo na Orlenie to dla indywidualnego odbiorcy dobra informacja, natomiast "dla całego rynku to jednak totalna dezorganizacja i niszczenie mniejszych przedsiębiorców przez państwowego molocha".
reklama
Ceny paliw będą szybko rosły po wyborach - pisze dziś Robert Tomaszewski, szef działu energetycznego Polityka Insight. Dłuższe utrzymanie obniżonych cen paliw w Polsce jest niemożliwe, co pokazała sytuacja na Węgrzech, gdzie pod koniec 2022 r. ze względu na zamrożenie cen przez rząd na stacjach zaczęło brakować paliwa. Według naszych informacji prezes Orlenu Daniel Obajtek miał przekazać partnerom biznesowym, że nadzwyczajna sytuacja na polskim rynku utrzyma się do dnia wyborów (15 października).